Archiwum 12 maja 2002


maj 12 2002 zaczynam...
Komentarze: 0

za 2 dni egzaminy a ja prawie sie nie uczylam, co jest dosc wskazane w mojej sytuacji, bo z egzaminow probnych uzyskalam 50% punktow. Ten wynik nie byl dla mnie zbyt zadowalajacy, bo oczywiscie jestem bardzo madra i inteligentna, ale akurat wtedy mi nie wyszlo... hie hie hie... musze juz zaczac uczyc ale raczej nie uda mi sie przerobic 3 lat w 2 dni... ale przynajmiej troche zrobie. Wczoraj bylam na miescie z kumpela... siedzialysmy sobe w barze "R" i nagle zaczeli sie zchodzic jej wszyscy znajomi. Z wiekszościa jej meskich znajomych miala jakies bliskie kontakty. No i siedzialam sobie taki maly biedny zuczek w otoczeniu rozesmianych ludzi od lat sie znajacych... co chwila ktos dochodzil co chwila sie z kims zapoznawalam ale po jakiejs godzinie przestalam sie sterac zapamietywac ich wszystkich imiona... nie przesadze ze w pewnym momecie bylo nas przy tym malum stoliku ok. 30 osob... niektorzy byli fajni i mili... a inni raczej obojetni... jednak musze przyznac ze wiekszosc ich traktowala mnie jakbysmy sie znali juz pare lat :)))) co przyznam bylo bardzo sympatyczne.

oona : :